W zeszłym roku wzięłam udział w nowym projekcie TVN ,,Mali giganci" . Pojechałam na casting do Warszawy. Pamiętam , że dwa dni temu byłam chora :D. No ale dobra, pojechałam. Pierwsze wrażenie było straszne. Tyle ludzi...
No dobra,weszłam do sali w której były castingi. Kazali mi się przedstawić no i później pokazać co przygotowałam. Kiedy już wyszłam , byłam z siebie zadowolona.
Za tydzień zadzwonili do mnie i zaprosili na następny casting za dwa tygodnie. Na następnym castingu to był już wielki stres. Bałam się, że nie dam rady. Ale chyba było dobrze. Nie dostałam się ale nie martwię się tym za bardzo. Zdobyłam nowe doświadczenie i z tego jestem zadowolona. Nie poddaje się i dalej chcę się rozwijać.
